Jesteś tutaj

WYCINKA DRZEW W TRZCIANCE 22.02.2017 - DRUGA W TYM ROKU

Od 1 stycznia 2017 r. weszła w życie Ustawa o ochronie srodowiska, uchwalona 16 grudnia w sali kolumnowej Parlamentu Polskiego przez Poslow i Posłanki PIS. ustawa zezwala na wycinanie drzew na terenie prywatnym bez zgody gminy. I niestety bezmyslne a moze zaplanowane na czyjas korzys - ruszyły masowe wycinki drzew w całej Polsce. Drzewa rosna długo a sciac mozna je bardzo szybko. Co Wy myślicie o tej Ustawie i o tych masowych wycinkach w dobie panujacego w Polsce i na swiecie smogu?

 

Ciekaw jestem jaki los spotka drzewa na placu pocztowym w Trzciance ze wzgledu na planowana od paru lat generalna modernizacje rewitalizację Placu Pocztowego. Oby komus w Urzedzie Miejskim oraz Panu Burmistrzowi i Radnym Rady Miejskiej nie przyszlo do głowy wycinac te drzewa. Bowiem drzewa to naturalny filtr powietrza, producent tlenu i ochrona przed halasem i deszczem oraz ochrona przed silnymi promieniami słńca, dajacymi cien.

 

Chodziło mi o to, że jak już poruszasz temat, to ilustruj go materiałami, które do niego pasują.  Zabrakło materiałów z faktycznej masakry piłą mechaniczną w Trzciance? Może nie jest więc aż tak tragicznie (przynajmniej w naszym mieście)? "Z tego co wiem", to te drzewa nie rosły na terenie prywatnym:) Ich wycinka nie była więc efektem ustawy dopuszczającej możliwość wycięcia drzew bez pozwolenia na terenie prywatnym. Te drzewa zostałyby z pewnością wycięte niezależnie od tego, czy byłaby wprowadzona kontrowersyjna zmiana czy też nie. Czy słusznie je wycięto czy też nie, to już inny temat.Takie wstawianie materiałów sugerujących inny stan rezczy, niż faktyczny nazywa się manipulacją. Popieram w całości stwierdzenie, że należy chronić wszystkie drzewa niezależnie czy rosną na terenie prywatnym, czy też nie i uważam  bezmyślne wycinanie drzew, bez jakichkolwiek podstaw racjonalnych i tylko dlatego, że można - za karygodne.

Bardzo mądrze, rzeczowo i przede wszystkim niezwykle obiektywnie wypowiedziała się dzisiaj rano Maja Popielarska nie dając  przy tym dać się zmanipulować przemądrzałej redaktor Mołek.

Najsmutniejsze w tej narodowej wycince jest nie zaprzeczalny fakt że wszystko to  dzieje się za przyzwoleniem pani premier Beaty Szydło i co gorsza prezydenta RP Andrzeja Dudy.Jeżeli chciano tą ustawą pomóc właścicielom prywatnych działek,posesji to nie ma wątpliwości że cel osiągnięto bo wycina się wszystko czy taki byl cel? Ktos powinien za to beknąćA szkody jakie dokonała ta ustawa są nie do wycenienia.STOP pisowskieiemu barbarzynstwu przyrody!!Ale co się dziwić że tak się dzieje wystarczy przyjrzeć się kto jest ministrem środowiska żałosna dobra zmiana.

 

Dokładnie Asbachlt. Moze intencje były szczytne. Ale raczej sadze, ze tu chodzilo o kase. CBAPOWINNO TYM ZAJAC SIE.  Ale wyszło jak wyszlo. Drzew wyciętych masowo w przeciągu kilku ostatnich tygodni nie odbuduje sie ani nie wyrosna tak na zawołanie. Wielu z nas moze nie doczekac - jak urosna duze dorosłe drzewa. A miasto jak nasadza nowe drzewka - to jak mozna bylo zaobserwowac w wielu wypadkach -  nie dba o nasadzone drzewka - patrz Park 1 aja ( niepodlewanie dezewek systematycznie w okresie suszy itd.brak nadzoru nad nimi). Poza tym Wandale robia reszte. Wiec zanim ktokolwiek z Referatu Ochrony srodowiska w urzedzie Miejskim podejmie decyzje o wuycince niecgh 3 razy zastanowi sioe czy warto i czy mozna. DrZewo to nie burak czy marchewka, ktora urosnie w ciagu kilku miesiecy i wyrwie sie a za chwile posioeje sie now i urosnie ponownie w krotkim czasie.

To, że można ciąć na prywatnej działce drzewo, które rośnie we wjeździe czy zagraża budynkowi to piękna sprawa - wreszcie odzyskaliśmy konstytucyjną wolność. Ale cięcie całych połaci lasu albo co teraz modne - sprzedaż przez dewelopera gruntu prywatnej osobie, następnie wycinka i odkupienie czyściutkiego gruntu przez dewelopera to srogie przegięcie.

Strony

 

Reklama