Jesteś tutaj

Kogo chroni TN?

Obrazek użytkownika pov
Wysłane przez pov w ndz., 19/11/2017 - 22:30

Dziwna atmosfera zaczęła towarzyszyć trzcianeckiemu rolnictwu.

Ostatni numer TN (A imię jego czterdzieści i cztery) przyniósł czytelnikom wieści o tym jakoby urzędnicy umyślnie działali na czyjąś szkodę.

Byłoby miło gdyby podpisany pod artykułem RED odpowiedział na kilka pytań:

1. Kiedy w sierpniu lub wrześniu 2017 r. wystąpiły na terenie naszej gminy takie zjawiska jak: huragan, grad, deszcz nawalny?

2. Jaki jest termin zgłoszania Burmistrzowi Trzcianki wystąpienia szkód?

3. Ilu producentów rolnych zgłosiło, z zachowaniem terminu, Burmistrzowi Trzcianki wystąpienie szkód?

4. Czy to Burmistrz Trzcianki wystąpił do Wojewody Wielkopolskiego o powołanie Komisji do szacowania na terenie gminy Trzcianka zakresu i wysokości szkód? Co było przesłanką do wystąpienia o powołanie takiej komisji? Prawidłowo tzn. z zachowaniem terminów, zgłoszone szkody?

Podobno we wniosku o powołanie komisji musi znajdować się ocena sytuacji w gminie, w szczególności rodzaj zjawiska - zgodnie z definicjami zawartymi w ustawie z dnia 7 lipca 2005 r. o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich a za właściwe zakwalifikowanie niekorzystnego zjawiska atmosferycznego, które wystąpiło na terenie gminy Trzcianka odpowiada Burmistrz Trzcianki.
Podobno w przypadku wystąpienia szkód spowodowanych deszczem nawalnym konieczna jest informacja potwierdzająca wystąpienie zjawiska - z IMiGW.

5. Jeśli powołana przez Wojewodę komisja miała szacować straty, prawidłowo zgłoszone przed powołaniem komisji, to czego dotyczyła "kampania promocyjna pocztą szeptaną"?

6. Co to znaczy, że "komisja podzieliła się i ruszyła na pola szacować szkody". W komisji jest jeden przedstawiciel WODR, rozdwoił się? Możliwe, że  protokoły szacowania strat w konkretnym gospodarstwie podpisywały osoby, które nie brały udziału w lustracji na miejscu?

7. Nie wiem jak zapytać o kuriozalną sytuację opisaną w artykule: Rolnicy docierali do Referatu Rolnictwa z gotowymi protokołami, żeby członkowie komisji którzy nie brali udziału w oględzinach, podpisali protokół.
Co to, kulson, jest?

W artykule TN brakuje nie tylko odpowiedzi na powyższe pytania.
Brakuje wypowiedzi Burmistrza Trzcianki oraz przedstawienia argumentów przez tych  członków komisji, którzy odmówili podpisania protokołów.
W tej sytuacji artykuł ten postrzegam jako próbę zdyskredytowania urzędników samorządowych a ostatnie zdanie w artykule, jako wyjątkową obrzydliwość.
Widać zaczynają komuś w Trzciance przeszkadzać uczciwi urzędnicy.

Z mojego punktu widzenia, artykuł ten jest perfidną manipulacją, ilustracją do opowieści o dobrym carze i złych czynownikach (podobne zarzuty padły na ostatniej sesji, że burmistrz taki kochany a urzędnicy be...).
Jeśli wieloletni, doświadczeni urzędnicy w tym kierownik referatu, odmawiają podpisania protokołów to coś na rzeczy być musi.
Jakiż to problem wysłać wojewodzie protokoły z sześcioma podpisami? Oraz wyjaśnieniami członków komisji którzy odmówili.
Niech wojewoda sam oceni przesłanki odmowy.
Dalej, zróbcie tak.
Ale wiecie, że tego zrobić nie możecie więc stąd ten hejt, stąd podawanie z imienia i nazwiska.
Nuż się ugną i będzie załatwione.
Albo też w zanadrzu trzymany jest nowy kierownik referatu rolnictwa... kto?

To jest skandaliczne co burmistrz Czarnecki powiedział mówiąc z kim mu się dobrze współpracuje po tym jak wiemy że przez całą kadencję bardzo często wszyscy radni głosowali po myśl i burmistrza bez względu z jakiego ugrupowania pochodzą.Niewątpliwie to jest policzek ze strony Czarneckiego i podziekowanie dla tych radnych którrzy dziś mają inne zdanie.Uwazam że ci radni tak nie wdziecznie potraktowani publicznie przez burmistrza powinni wyciągnąć odpowiednie wnioski i robić dalej swoje.

Ostatnie zebrania wiejskie mają wiodący temat, zalane pola i drogi.

Starych i młodych rolników nurtuje coś jeszcz o czym mówią w małych grupkach, po domach a o co nikt nie ośmieli zapytać wprost.

Pytają jak to jest, źe skazany rolnik pracuje w komisji wojewody, pytają czy pozostaje delegatem na walne, czy pozostaje w komisji rewizyjnej WIR?

Aktualny, wg zarządzenia wojewody z 13 grudnia 2017, skład zespołu działającego na terenie Trzcianki:
"komisji do szacowania zakresu i wysokości szkód w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, w których wystąpiły szkody spowodowane przez suszę, grad, deszcz nawalny, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, powódź, huragan, piorun, obsunięcie się ziemi lub lawinę":
***
59. Agnieszka Ciemachowska pracownik UM Trzcianka
60. Jacek Kowalski pracownik UM Trzcianka
61. Bolesław Mierzwa pracownik UM Trzcianka
62. Kazimierz Woźnicki przedstawiciel WODR
63. Lilla Czerniecka przedstawiciel WIR
64. Mariusz Łuczak przedstawiciel WIR
65. Andrzej Moszyński radny Rady Miejskiej Trzcianka.

66. Wincenty Kilian radny Rady Miejskiej Trzcianka.

Od grudnia burmistrz nie poinformował wojewody o zmianach kadrowych w swoim urzędzie czy wojewoda się niewyrobił? Nieładnie...
Panie burmistrzu co się stało?

Panie burmistrzu, koleżanko Jadziu, Wicusiu co się z wami dzieje? Nie daje wam do myślenia, że skazany kolega pozostaje przedstawicielem Wielkopolskiej Izby Rolniczej w komisji Wojewody do szacowania szkôd?

Przypominam kolegom rolnikom, że wygaśnięcie mandatu członka walnego zgromadzenia następuje  między innymi wskutek prawomocnego wyroku sądu orzeczonego za przestępstwo umyślne.
Wygaśnięcie mandatu stwierdza walne zgromadzenie.

22 listopada 2016 r. zapadł wyrok skazujący.
Oskarżony złożył wniosek odobrowolne poddanie się karze i za popełnione czyny został skazany na rok i trzy miesiące ograniczenia wolności.

Drodzy mieszkańcy, drodzy wyborcy, zastanawialiście się może, gdzie w Trzciance pracują skazani wykonując karę ograniczenia wolności?

Zacznijmy od wyjaśnienia w skrócie czym jest kara ograniczenia wolności i jak jest wykonywana.

Kara ograniczenia wolności o której mowa w rozdziale IX kodeksu karnego wykonawczego, w skrócie KOW, ma na celu wzbudzenie w skazanym woli kształtowania jego społecznie pożądanych podstaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego.
Skazany ma obowiązek sumiennie wykonywać ciążące na nim obowiązki, a w miejscu pracy przestrzegać, ustalonych zasad zachowania, porządku i dyscypliny.

KOW wykonuje się w miejscu stałego pobytu lub zatrudnienia albo w niewielkiej odległości od tego miejsca, chyba, że ważne względy przemawiają za wykonaniem kary w innym miejscu. (bycie sołtysem jest takim ważnym względem który przemawia za wykonaniem kary poza sołectwem?)

BURMISTRZ WYZNACZA MIEJSCA, W KTÓRYCH MOŻE BYĆ WYKONYWANA NIEODPŁATNA KONTROLOWANA PRACA NA CELE SPOŁECZNE.

Jak to wygląda w Trzciance?

Kodeks karny wykonawczy wskazuje, że to do burmistrza należy wskazanie miejsc w których może być wykonywana nieodpłatna kontrolowana praca na cele społeczne. >art. 56 kkw<

Panie Burmistrzu, w tej sytuacji możemy się śmiało domagać informacji o miejscach, podmiotach lub organizacjach wskazanych przez burmistrza Trzcianki, gdzie skazani na KOW mogą pracować w ramach wykonywania kary ograniczenia wolności.
Niewątpliwie za podaniem takiej informacji przemawia  interes społeczny

Jakie zatem miejsca, podmioty wskazał burmistrz?
O innych nie wiem ale jedno jest mi znane.

W Trzciance niewątpliwie takim podmiotem, w którym skazani wykonują KOW jest Urząd Miejski Trzcianki, może burmistrz wskazał także inne miejsca ale na dzień dzisiejszy nic o tym nie wiadomo.

W Trzciance skazani na KOW wykonują na terenie miasta Trzcianka prace porządkowe (pielęgnacja zieleni miejskiej, koszenie trawników, grabienie liści, odśnieżanie) a mieszkańcy gminy wykonują prace porządkowe na terenie wsi wskazane przez sołtysów (grabienie liści, odśnieżanie, sprzątanie, malowanie przystanków PKS, rozrzucanie gruzu i równanie dróg, wycinka i wypalanie gałęzi).

Co interesujące w podmiocie, w którym wykonywana jest kara ograniczenia wolności oraz praca społecznie użyteczna - Urzędzie Miejskim Trzcianki - osobą nadzorującą (organizującą i kontrolującą) była Pani Agnieszka Ciemachowska - Kierownik Referatu Rolnictwa i Ochrony Środowiska.

Jaki są obowiązki burmistrza oraz osoby nadzorującej pracę?
Właściwy organ gminy informuje kuratora o wyznaczonych dla skazanych MIEJSCACH PRACY, RODZAJU PRACY oraz OSOBACH ODPOWIEDZIALNYCH ZA ORGANIZOWANIE I KONTROLOWANIE PRACY.

WYZNACZONE OSOBY OBOWIĄZANE SĄ DO NIEZWŁOCZNEGO INFORMOWANIA KURATORA W SZCZEGÓLNOŚCI O:
TERMINIE ROZPOCZĘCIA I ZAKOŃCZENIA PRACY,
LICZBIE GODZIN PRZEPRACOWANYCH PRZEZ SKAZANEGO,
RODZAJU PRACY,
NIEZGŁOSZENIU SIĘ DO PRACY,
NIEPODJĘCIU PRZYDZIELONEJ PRACY,
PRZESZKODZIE UNIEMOŻLIWIAJĄCEJ WYKONANIE PRACY,
OPUSZCZENIU PRACY BEZ USPRAWIEDLIWIENIA,
KAŻDYM PRZYPADKU NIESUMIENNEGO WYKONYWANIA PRACY ORAZ UPORCZYWEGO NIEPRZESTRZEGANIA USTALONEGO PORZĄDKU I DYSCYPLINY PRACY.

Jak widzimy taka osoba może być dużym problemem dla skazanego niechętnego pracy w ramach KOW...

Panie burmistrzu gdzie zatem skazani na KOW pracują w ramach kary ograniczenia wolności, jakie prace wykonują?

Panie burmistrzu, pamięta pan?

Zwolnił Pan osobę nadzorującą którą, była Pani Kierownik.
Kto przejął jej obowiązki? Nowomianowany Pan Kierownik...?

Sprawa jest poważna i w interesie społecznym jest udzielenie obszernych wyjaśnień przez burmistrza w specjalnym oświadczeniu lub na sesji np. odpowiadając na interpelację radnego.

A może p.Dawid C. utrwalił ten fakt na zdjęciach?

Można mieć wątpliwości, przecież radny w kamizelce byłby wiekszym HITem niż odwiedziny zajączka. Choć nie wiemy kto przebrał się  w zajaca!!! A może to są właśnie te godziny.....

Strony

 

Reklama