Jesteś tutaj

3 latki idą do szkoły

Obrazek użytkownika zdroweoko
Wysłane przez zdroweoko w pon., 02/04/2018 - 23:15

Obejrzałem dzisiaj lokalną i widzę, że 3 i 4 latki pójdą do szkoły... Dodatkowo druga, po pierwszym zapowiada likwidację przedszkoli... Szacun, że w roku wyborczym idą takie stwierdzenia z Urzędu Miejskiego! Druga stwierdziła również, że to wina dyrektorów przedszkoli, bo im się nie chce z 3 latkami pracować... Winni naznaczeni, system czeka na to co się wydarzy, a rodzice zamiast się odezwać na forum, milczą i wierzą, że 3 latki dadzą radę w szkole.... Halo rodzice budizmy się i gderamy, że nie wszystko jest w porządku!

Miejsc nie ubyło ani nie przybyło od zeszłego roku. Dzieci jest mniej niż zeszłym roku. Brakuje miejsc dla 70 dzieci.  Dla Magistratu to spoko loko wszystko jest OK

Dzięki zdroweoko za poruszenie tak ważnego tematu. Byłem na tym spotkaniu jako rodzic 3 latka (oraz 6 latka, który w zeszłym roku, bez możliwości wyboru został przeniesiony z Przedszkola nr 4 do zerówki w SP3 ). W zeszłym roku usłyszałem, że tak musi być bo trzeba zrobić miejsce dla trzylatków i nie utworzono grupy „0” w naszym przedszkolu . Można było, a nawet trzeba było, wyboru nikt nam nie dał! W tym roku okazało się zupełnie odwrotnie. Winą za nie przyjęcie 3 latków do przedszkoli obarczono rodziców 6 latków, którzy nie chcą puścić dzieci do zerówek w szkołach. Usłyszałem od Pana Burmistrza, że nie można nakazać rodzicom przeniesienia 6 latków do podstawówek. W zeszły roku można było! Szkoda tylko że nie usłyszałem odpowiedzi na pytanie jakim prawem tak się stało się rok temu. Usłyszałem za to, że to był nasz wybór, wybór rodziców!  Kłamstwo w żywe oczy. W tej sytuacji zasady Pana Burmistrza obowiązują w zależności od potrzeb Jego i Jego Dyrektorów, a nie potrzeb dzieci. Tak właśnie staliśmy się świadkami najbardziej absurdalnej decyzji UM z jaką przyszło mi się zmierzyć w moim życiu. Dzieci 6 letnie zostaną w przedszkolach, a 3 latki pójdą do klas lekcyjnych w podstawówkach, ramię w ramię z 15 latkami. Nie spytano się  o zdanie rodziców, nie wsparto się opiniami pedagogów i psychologów dziecięcych, po prostu zakomunikowano, że tak będzie bo takie jest prawo. Niestety. Zdrowy rozsądek nie obowiązuje. Nie mam nic przeciwko, żeby z czasem w szkołach podstawowych powstawały odziały przedszkolne, z  osobnymi wejściami, doświadczonymi opiekunami, osobnymi toaletami w salach gdzie przebywają dzieci, oddzielnym placem zabaw, stołówką itp. Enklawy dla maluchów gdzie będą się czuły bezpiecznie. W tym przypadku nie ma jeszcze nic oprócz zapewnień, że klasy zostaną wyremontowane i jeśli w zeszłym roku poradzili sobie z 6 latkami to teraz poradzą sobie z 3 latkami. Drodzy Rodzice, NIE POZWÓLMY NA TO! Ile jeszcze  lat nie będzie miejsca dla naszych dzieci w publicznych przedszkolach i jedynym w całym mieście żłobku?

Gdzie mogą być tworzone punkty i zespoły przedszkolne i jakie warunki lokalowe muszą zostać spełnione?

Zasady tworzenia innych form wychowania przedszkolnego określają przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 31 sierpnia 2010 r. w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania (Dz. U. Nr 161, poz.1080). W 2011 r. zostało ono zmienione rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 28 czerwca 2011 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania (Dz. U. Nr 143, poz. 839).

Punkty i zespoły przedszkolne mogą być tworzone w:

  • budynku funkcjonującej szkoły;
  • w pomieszczeniach budynku po zlikwidowanej szkole;
  • świetlicy wiejskiej;
  • remizie strażackiej;
  • budynku parafialnym;
  • domu kultury;
  • prywatnym mieszkaniu;
  • wynajętym pomieszczeniu;
  • innych, odpowiednio zaadaptowanych lokalach.

Warunkiem utworzenia zespołu lub punktu jest między innymi posiadanie przez organ prowadzący pozytywnej opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego oraz Komendy powiatowej/miejskiej Państwowej Straży Pożarnej o zapewnieniu w lokalu, w którym prowadzone są zajęcia w ramach zespołu lub punktu, bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu dzieci.

Dopuszcza się prowadzenie zajęć w ramach zespołu lub punktu w lokalu znajdującym się na parterze budynku, o co najmniej dwóch wyjściach na zewnątrz, przy czym jednym z nich powinny być drzwi lub okno umożliwiające bezpośrednie wyjście na przestrzeń otwartą. W takim lokalu zajęcia mogą być organizowane tylko dla jednej grupy. Powierzchnia przypadająca na każde dziecko powinna wynosić co najmniej 2 m2. Jeżeli pobyt dziecka przekracza 5 godzin należy zapewnić minimalną powierzchnię 2,5 m2. Przy grupach od trzech do pięciorga dzieci powierzchnia pomieszczenia powinna wynosić co najmniej 16 m2. Minimalna wysokość pomieszczeń to 2.5 m. W lokalu należy zapewnić pomieszczenie sanitarne z ciepłą wodą, w którym zainstalowana jest jedna miska ustępowa i jedna umywalka, przypadające na nie więcej niż 15 dzieci. Dopuszcza się prowadzenie dożywiania dzieci w punkcie lub zespole, co wymaga stosowania przepisów określonych w prawie żywnościowym.

żródło: https://men.gov.pl

Ciekawe czy lokale w szkołach spełniają warunki określone przez ustawę i czy otrzymały pozytywną opinię Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego oraz Komendy powiatowej/miejskiej Państwowej Straży Pożarnej . Nabór do tych punktów trwa więc zakładam, że tak. Nieomieszkam drogą oficjalną zapytać o to Pana Burmistrza.

Dzieci "zerówkowe" chodzą do przedszkola a trzylatki pójda do szkół!!! Bo tak taniej czy lepiej... ? 

Coś już czas na zmianę warty przy korycie na Sikorskiego!

...przynajmniej nie wszystkie 3 latki. W przedszkolu nr 4 powstanie grupa dla 3 latków, a w SP3 filia tego przedszkola z grupą sześciolatków.  A jednak można! Rodzice, warto walczyc o prawa  dzieci! Celu i stylu w jakim to wszystko rozegrano  nie komentuje. Tym, dla których los 3 latkow w szkolach nie byl obojetny, dziekuję.

Co roku jest kosmos w Trzciance. 6 - latków wypychają na siłę z przedszkoli choć mają pełne prawo tam pozostać. Dla 3 latków brak miejsca w przedszkolu jak to mówią  rodzicom tych dzieci " To wina rodziców 6 latków" ponieważ nie dały dzieci do szkół. A jaki rodzic który dla swojego dziecka chce jak najlepiej bez większych powodów da dziecko o rok szybciej do szkoły ? A już ilość miejsc do żłobka to jakiś absurd.

Ciekawią mnie jeszcze kryteria przyjęć i czy nasz żłobek ma przygotowaną dla rodziców listę z punktami. Moje dziecko niestety nie zostało przyjęte ale nazwiska które są na liście bardzo mnie zastanawiają. A już punkt, że pierszeństwo mają dzieci nauczycieli żłobka załamuje moje myślenie. Co to są "NAD DZIECI" - Moja córka to "Gorszy sort" ?

Jest inna dorga - muszę najpierw załatwić robotę w żłobku !

Też widziałem tę listę na żłobku. 14 dzieci przyjętych na 20 tys. gminę. Listy z dziećmi, które się nie dostały już nie opublikowano. Chyba wstyd im przyznać ilu było chętnych. A w zgodzie z regulaminem rekrutacji do żłobka,dodatkowe kryteria ustala komisja rekrutacyjna. Jak im się zachce to mogą zakwalifikowac tylko dzieci z blond włosami i wszystko będzie w zgodzie z regulaminem. Smutne. Ciekawe co na ten temat powiedział by Rzecznik Praw Dziecka.

Strony

 

Reklama