
Na początku tego roku ogólnopolskie portale rozpisywały się w tej sprawie "W połowie stycznia Mariusz Ł., znany w lokalnym środowisku biznesmen oraz wiceprzewodniczący Rady Miasta w Trzciance (woj. wielkopolskie), zjawił się na komendzie policji. Poinformował, że podczas jego kilkudniowej nieobecności w domu, ktoś ukradł jego samochód - mercedesa. Niemal od razu po wizycie na komisariacie radny udał się do firmy ubezpieczeniowej, by wypłacono mu odszkodowanie w wysokości 25 tys. złotych." http://wiadomosci.onet.pl/poznan/trzcianka-radny-sfingowal-kradziez-wlas... zaraz potem sprawa ucichła? Minęło pół roku i wciąż możemy oglądać naszego "zaradnego" radnego na imprezach wręczającego uśmiechy, uściski i nagrody. Czy trzcianeckie towarzystwo wzajemnej adoracji ma aż takie wpływy ze sprawa została zamieciona pod dywan? Czy ktoś wie jak potoczyła się sprawa Pana Mariusza? Takie oto zdjęcie znalazłem na facebooku
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
Prowokacja ratuszowa jest faktem
Były burmistrz był niewygodny, dlatego został zniszczony przez trzcianecką sitwę. Cały powiat o tym wie. Reżyser tych wydarzeń jest znany. W sądzie miał trzy telefony komórkowe. Widziało to całe miasto. Wykonawca był okablowany w lesie i zaprosił przyjaciela do samochodu. Tak to się u was robi.
Były burmistrz nie chciał wykonywać poleceń lokalnego kacyka. Jak skończył, wiadomo. Jak skończy kacyk, nie wiadomo.Kacyk wykańcza nawet niewygodnych komendantów policji.
Obecnie radny Łuczak pełni ważną funkcję. Oczekujemy, jako obywatele rzetelnej informacji w jego sprawie. Czy to jest złe?
Co do Łuczaka już się
Co do Łuczaka już się wypowiedziałem - jeśli, powtarzam, jeśli te krętactwa zostaną sądownie potwierdzone, powinien zostać publicznie napiętnowany. Rzecz jasna także należycie osądzony i ukarany.
Ale twoje "żądania" wobec prywatnych mediów są śmieszne.
Ale pojechałeś gościu z tymi telefonami :-) A długopisów ile miał?
Nie rozczulaj się nad tą "przyjaźnią", dla osób śledzących tamte czasy było jasne, jakie relacje łączą obu panów.
Pisząc o prowokacji ośmieszasz jeszcze bardziej, jeśli to w ogóle możliwe, Kupsia. Człowiek uczciwy nie daje się prowokować, nie składa ofert korupcyjnych i przestępczych w żadnych warunkach, ani przy mikrofonach ani bez tych. Ty wprost mówisz nam, że Kupś robił inaczej - czyli co innego mówił do kamery, co innego mówił i robił na boczku. Pogrążasz go i siebie.
A tak naprawdę o czym my w ogóle gadamy? Kupsia osądził sąd, zniknął na dobre z naszego otoczenia, i jak widać wszyscy na tym zyskują.
Nakręcaj się dalej, mnie to już nie bawi.
Przykład poprzedniego burmistrza pokazuje działanie sitwy
To jest ciężkie doświadczenie lokalnej demokracji. Sitwa zrobi wszystko, żeby uświnić każdego, kto jej nie słucha. Owszem, jest teraz pozorny porządek, ale ustanowiony przez sitwę. Oddycha się jednak trudno.
Brak argumentów i nagie fakty
Brak argumentów i nagie fakty zmuszają cię do ucieczki w propagandę i bełkot w stylu pisowskim.
Daruj nam tego, mamy to w nadmiarze w codziennych przekazach publicznych mediów...
Fakty zmuszają cię do ucieczki, gekko
Sitwa nadal działa, ale zdobyła swoje, dlatego jest pozorny spokój. Żyjemy teraz w lokalnym kłamstwie iluzorycznej demokracji. Fajnie jest?
gekko prawda boli co?Ale
gekko prawda boli co?Ale widzę że dobrze orientujesz się w temacie i Kupsia i Łuczaka.Rozumiem że według ciebie (was)Kupś zawlaszył stanowisko i uprawnienia hmm.Typowa narracja bezradnych donosicieli i kapusi na demokratycznie wybranego w tamtym czasie po raz trzeci raz z rzędu burmistrza. To co trzeba było gościa usunąć w podstepnym podłym sposobem wykończyć go wysyłając do niego "zczyszczonego do zera prowokatora.Był też inny prawomocny wyrok wiele ważniejszy gekko który w moiej opini demaskuje cały niecny czyn w tej sprawie głównego prowokatora i jego samego.Skolei sprawa Łuczaka jest ewidentnym kryminalnym czynem.I tak do tego co wy z Kupsiem za jazdę urzadzaliscie to nam daleko do waszego hamstwa.Moim zdaniem jesteś gekko kolejnym trolem który próbuje wyciszyć sprawę radnego.
Czy już wiesz coś nowego gekko-frant o twoim koledze?
Z jakiego paragrafu będzie odpowiadał? Czy raczej sprawa idzie pod dywan? Mieszkańcy wciąż czekają na sensacyjne wieści o radnym. Taka jest wasza "normalność", jak napisałeś, gekko-frant? W takiej waszej "normalności" każecie nam żyć?
Z paragrafu 22 :-)
Z paragrafu 22 :-)
A tak serio - nie podniecaj się Tomuś. Ci "mieszkańcy", na których tak się powołujesz, to nieliczna grupka pieniaczy, którym zabrano spod tyłka rózne przywileje.
Należy do nich analfabeta Asbachlt, wyraźnie także i ty zaliczasz się do tego grona. Mija już kilka lat, czas pogodzić się z nieuchronnym, lokalna społeczność zdecydowała o odsunięciu szkodników i towarzyszących im pasożytów.
Ogół mieszkańców czeka na nowe inwestycje infrastrukturalne, rozwój w zakresie kultury, poprawę sytuacji bytowej najuboższych, unowocześnienia i uatrakcyjnienia, także wizualnego, naszego miasta i gminy.
I tego im obecna władza, rada i burmistrz, powoli, ale systematycznie dostarcza.
Naprawdę nieliczna grupa interesuje się skandalem radnego?
Naprawdę wierzysz, że obywatele nie interesują się przekrętem radnego, o którym pisano w kraju? To takie nic? Takie nieważne? Nie, ty wiesz, że świadomie manipulujesz, kłamiesz, bo to jest dla ciebie i twojego środowiska niewygodne. Ale my nie zapomnimy. Zresztą, jako obywatele domagamy się aktualnej informacji od burmistrza i radnych. Łaski nam nikt nie robi. To nie prywatny folwark, żeby ukrywać niewygodne sprawy. No, chyba że gmina to prywatny folwark?
http://poznan.onet.pl/trzcianka-radny-sfingowal-kradziez-wlasnego-samochodu/xternk
Zwróć uwagę Tom jak ta menda
Zwróć uwagę Tom jak ta menda próbuje odwrocic uwagę od występku radnego Łuczaka.Nawet gdyby radny Ł dostal wyrok skazujacy to i tak najgorszy w gminie byłby nadal były burmistrz.Nie przejmuj się gekko będziemy jeszcze długie lata przypominać mieszkańcom wasze przekręty.
Strony