Jesteś tutaj

Czarnecki chce rządzić powiatem?

Obrazek użytkownika mjolnir
Wysłane przez mjolnir w sob., 09/06/2018 - 20:46

przypomnijmy sobie starą rozmowę:

Ciekawa rozmowa jaką zanotował na swojej stronie internetowej Jan Kozłowski. Odbyła się w 2006 roku, krótko po tym jak pan Jan został radnym powiatowym. Pokazuje ciekawe mechanizmy w "trzcianeckiej polityce":

Propozycja

Z wygranych wyborów mam nieukrywaną satysfakcję dzięki wyborcą którzy mnie ponownie obdarzyli swoim zaufaniem. Jeszcze przed ukonstytuowaniem się władz rady powiatu trwają konsultacje, w których reprezentuję PiS.
Po ogłoszeniu lokalnych wyniku wyborów zostaję zaproszony telefonicznie
w niedzielę po godzinie 9.00 na pilną rozmowę przez nowo wybranego radnego elekata Mariusza Kukusia do biura poselskiego wtedy posła na Sejm Krzysztofa Czarneckiego (można sprawdzić biling rozmów telefonicznych z tego okresu).
Nie chciałem iść na to spotkanie ale po krótkiej wymianie kilku zdań wyrażam zgodę na uczestnictwo w spotkaniu. Idę na spotkanie po drodze na ulicy spotykam Ryszarda Miężała. Coś mnie tknęło, będą kłopoty, zawsze jak tego pana spotykam przeważnie tak jest. Wchodzę do biura poselskiego i ku mojemu zaskoczeniu znajdują się tam trzy osoby Zbigniew Maćkowiak, Mariusz Kukuś no i oczywiście poseł Krzysztof Czarnecki. Rozmowę prowadzi M.Kukuś. Prosto z mostu proponuje mi oddanie mandatu za stanowisko dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Czarnkowie. Przez długą chwilę milczę zaskoczony taką propozycją. Dochodzę do siebie i zaczynam argumentować,
że po kilkudziesięciu godzinach od uzyskaniu mandatu to jest niemożliwe bo co na to powiedzą moi wyborcy ,,sprzedał mandat za stołek dyrektora”. Taka opinia na terenie gminy Trzcianka i okolicy jest dla mnie nie do zaakceptowania. Poza tym jest tam urzędująca pani dyrektora ja nie potrafię iść i powiedzieć pani od dzisiaj tu nie pracuje! Włączają się inni uczestnicy tej rozmowy usilnie przekonywają mnie do zmiany decyzji. Dyskusja staje się ostra w końcu zdenerwowany oświadczam, że nie ma siły, która by zmusiła mnie do zmiany decyzji. Dociera do mnie, że po oddaniu mandatu radnego na moje miejsce wchodzi już tu wspomniany R. Miężał a to dla mojego środowiska jest niedopuszczalne.
Wychodzę zdenerwowany z tej rozmowy. Zamykając dość głośno drzwi słyszę możesz mieć z tego powodu dużo kłopotów ,,i tak cię wykończą”.
Po powrocie do domu dzwonię do kilku bliskich mi osób i składam im relację
z przebiegu rozmowy i upewnienia się czy moja odmowa była dobrą decyzją otrzymuję poparcie o słuszności mej decyzji(S.Oskierko, M.Ślesicki).Była to dość głośna sprawa wśród moich bliskich i do dzisiaj o tym pamiętają.
Patrząc z perspektywy upływu czasu na to wydarzenie zastanawiam się nad tym czy to była ich indywidualna propozycja czy ktoś za nią stał? Mam nadzieję, że przyszłość to wyjaśni.

Bierność niektórych radnych jest rzeczywiście przykra, nieodpowiedzialna, a nawet często żenująca. A krytykować władzy nie wolno, bo jeszcze jakaś klątwa na nas spadnie ....hehe, tylko  czołobitne listy pochwalne, kwiaty, laurki.

Bierność?
Emilia to nie bierność to coś gorszego.
Koniunkturalizm.
Zostaliśmy oszukani i opuszczeni.
Dlaczego? Dlaczego burmistrz i radni nas olali?
Dlatego, że nie trzeba się z nami liczyć bo jest nas mało?
Dlatego, że jesteśmy skromni i nie sypiemy kasą na gminne i sołeckie "iwenty"?
Najbardziej zabolała na tym głosowaniu nieobecność radnych z klubu PSL.
Najważniejsze dla mieszkańców Siedliska i Rychlika głosowanie.
Durejkowa, Gałuszka i Prnkiewicz nieobecni...

Durejkowa wiadomo.
Burmistrz chwali, że z taką Durejko to współpraca układa się wyśmienicie. Jak jest?
Po sesji absolutoryjnej widzieliśmy twój
lans u boku Czarneckiego i Joachimiaka, jeszcze sołtysa Mazurka brakowało i Miężała.

Durejko formalnie z opozycyjnego wobec burmistrza klubu w rzeczywistości widać jak jest.
Powrzeszczy, podocina, posłodzi a jak przyjdzie co czego to idzie ręka w ręke.
Jedna stara ekipa.

Jadzia, ludzie na wsi to nie jest ciemnota i durnota, puste gadanie to za mało. Czyny się liczą.
Na głosowaniu ciebie nie było.

Hałuszko drugi taki dobry, też był nieobecny na sesji gdy głosowano tuczarnie. Sprawnie młody radny lawiruje.
To nie dziwi jeśli prawdą jest to co mówią...

Mówią, że w LGD przyznano mu dotację na utworzenie na działce przy ul Mickiewicza wypożyczalni sprzętu do ćwiczeń fizycznych i fizykoterapii, co przyczynić się miało do poprawy kondycji fizycznej mieszkańców gminy Trzcianka.

Radny dotację wziął, sprzęt kupił, miał go trzymać w pomieszczeniu na ul. Mickiewicza. Gdzie trzymał i trzyma sprzęt za tysiące złotych? Na zarośniętej działce bez bramy stoi tylko skromny blaszak.
To jest to miejsce gdzie radny miał prowadzić działalność na którą wziął 80% dotacji?
Strona też miała być w internecie założona żeby łatwiej było ludziom dotrzeć do sprzętu.

Jak jest to i burmistrz wie i przewodniczący rady wie.
W 2017 pojawiły się plotki, że Hałuszka ma zarejestrowaną działalność w lokalu mieszkalnym będącym mieniem komunalnym. 
W TTBS do dziś się śmieją jak szybko radny przerejestrowywał działalność z Kopernika do Radolina...
Na Kopernika sprzętu nie trzyma, w Radolinie też nie, co? cały czas w domach klientów stoi?

Może radny poda na najbliższej sesji adres strony i pokaże gdzie trzyma sprzęt który mieszkańcy mogą wypożyczyć?
Może burmistrz nam powie?

Faktem jest, że przewodniczący mógł dać pod głosowanie uchwałę o wygaszeniu mandatu ale tego nie zrobił.
Na sesji przewodniczący przyjął bez mrugnięcia tłumaczenia radnego, że na Kopernika to tylko listy dostawał, w Radolinie to też tylko listy i żadnej działalności. Wszystko w domu klienta.
Tak, w domu klienta...
Jest raczej pewne co zrobiłby wojewoda gdyby rada nie chciała wygasić mandatu...
Burmistrz i przewodniczący to nie są byle głupki którymi doktor będzie pomiatał i których będzie pouczał.

Pytanie zatem czy my mieszkańcy wsi możemy liczyć na takiego radnego? Fajnie i na okrągło gada, przygada raz po raz burmistrzowi ale krzywdy żadnej to on mu nie zrobi, oj nie zrobi...

Prankiewicz.
Radny Prankiewicz.
Bicz Party.
Gramy z sercem.
Przyjaciel wszystkich.
Działalność radnego Prankiewicza to temat rzeka.
Wymagający osobnego wpisu albo nawet  nowego tematu na forum.

Inni radni też nas zawiedli, a już inni radni ze wsi w szczególności... Napiszę o nich następnym razem, jest co pisać.
Zostaliśmy jak zwykle sami,  ze smrodem, z rozjechanymi drogami.
Rok wyborczy. Będą obietnice Czarneckiego, Perskiego, Joachimiaka, Łuczaka że jak ich wybierzemy to będzie raj. Tak co cztery lata nam wmawiają.

Sołtysa to jeszcze rozumiem, walczy o swoje, ale i daje od siebie.
Fakt, daje niemało i ludzie to widzą i doceniają, że się stara.
Smrodu nie chcemy ale doceniamy, sprawa nie jest prosta.
A co nam dali od siebie Joachimiak,  Durejko, Hałuszka, Czarnecki i inni?

Chcieliśmy kompromisu, zgoda była blisko a rada pod kierownictwem Joachimiaka doprowadziła do tego co mamy i do tego co będzie w Siedlisku i Rychliku.
Miasto ma swoją specyfikę, wieś ma swoją.
Miasto nie zrozumie wsi.

Co to znaczy cytuje:

"Sołtysa to jeszcze rozumiem, walczy o swoje, ale i daje od siebie.
Fakt, daje niemało i ludzie to widzą i doceniają, że się stara.
Smrodu nie chcemy ale doceniamy, sprawa nie jest prosta."

??? 

Sprawa jest bardzo prosta i bo wiemy do czego dopuścił się radny sołtys i ten fakt powinien  wykluczyć go z grona radnych! Koncentrujesz sie na Hauszczce bo coś tam a Łuczak ok po takich skandalach bo coś daje szerze w d..e mam co on daje!Tak daje ale bardzo zły przykład i hanbi zaszczytne stanowisko bycia radnym kompromitujac lokalny samorządy że pozwalaja takim ludziom dalej stanowic prawo w gminie to jest chore!!!

...ja tez nie rozumiem,  co to ma znaczyć: "Sołtysa to jeszcze rozumiem, walczy o swoje, ale i daje od siebie."?

Nie chcę nic od radnego Łuczaka, nic nie musi mi dawać, ale niech mi nie zabiera. Chyba w całej gminie nie ma tak uprzywilejowanej osoby jak Mariusz Ł. Jego działalność to nie jest filantropia. Za swoje "dobre" uczynki oczekuje w zamian przywilejów. 

Straszne jest to, że dla spraw Mariusza Ł. można stracić nawet godność i  honor. Burmistrz sam wspominał na jednej z sesji jak to dobrze współpracuje się z m.in. radnym Łuczakiem. Nawet prawomocny wyrok za umyślne przestępstwo poszedł w niepamięć. A takich "kwiatków" jest więcej. Przerażająca jest postawa burmistrza i radnych. Na sesjach nie zawsze jest to  widoczne, ale wystarczy skojarzyć kilka faktów , poczytać protokoły z komisji, poczytać dokumenty. Wiem, że weryfikacja niektórych spraw jest trudna i trzeba poświęcić na to sporo czasu. Dotykając sprawy tuczarni - a raczej osoby Mariusza Ł. - można pomyśleć , że w naszej gminie jest silny układ władzy i biznesu. Hipokryzja, obłuda, populizm, mydlenie oczu...

Pozwólcie, że podzielę się z wami moimi osobistymi przemyśleniami.

Czas leci nieubłaganie, impreza goni imprezę, koncerty, wielkie otwarcia, honorowe wizyty, kwiaty i zanim się obejrzymy, będzie po wakacjach. Na jesień oczywiście wybory samorządowe i może się w naszej lokalnej społeczności sporo pozmieniać.

Spróbujmy więc postawić się w miejsce naszego włodarza; a nie raz już powtarzałem — bardzo sprytnego polityka, który zapewne już zadał sobie pytanie: "Co się stanie, jak mnie nie wybiorą?" .......... Trzeba działać, przecież do swojej firmy wrócić chyba nie mogę? Zatem, żeby pozostać na urzędzie, stworze sobie nowe stanowisko.

Zapewne jak pomyślał tak zrobił ;) Medialna burza i hasła w stylu "by TRZCIANKA znów była ważna i wielka" to tylko zasłona dymna do prawdziwego celu, jakim jest ... pozostanie u władzy?

Czas pokaże, czy w tym przypadku się myliłem, czy nie.
Ale co ja tam maluczki mogę wiedzieć o politycznych rozgrywkach i kiełbasie wyborczej.

"Trzcianecki Układ"chce rządzić Powiatem?

Wpis mój jest mocno dyskutowany.
Trzcianeckie prawicowe środowisko podzieliło się na bezkrytycznych zwolenników Czarneckiego i drugą grupę szczerych idealistów wierzących wciąż w czystą i bezinteresowną działalność w samorządzie.

My, szczerzy prawicowcy, prawdziwi ludzie Kościoła Świętego cenimy i rozumiemy społeczne zaangażowanie, jednocześnie odrzucamy ubeckie metody prowadzenia lokalnej polityki.
Odrzucamy nieczyste metody gry politycznej.
Odrzucamy metodę zmowy szantażu i zastraszania.
Nie o taką Polskę walczyliśmy.

Nie tak dawno dla trzcianeckiej prawicy wielkim zaskoczeniem były rewelacje o niedawnym numerze jeden na trzcianeckiej PiSowskiej liście wyborczej. 
Ilu jeszcze nieujawnionych TW kryje się w naszych szeregach?
Znów skandal?

Prawdziwy i uczciwy prawicowiec odrzuca współpracę z przefarbowanymi tajnymi współpracownikami, pezetpeerowską nomenklaturą, amatorami cudzych żon, cudzych pieniędzy, donosicielami, kapusiami, żądnymi władzy karierowiczami i innymi defraudantami.

Burmistrzu, otwórz oczy, rozejrzyj się po ludziach którymi się otoczyłeś lub zostałeś otoczony.
Co to za ludzie? Jakie wartości sobą reprezentują?
 
Pamiętaj, kto z kim przestaje takim się staje.

"Trzcianecki Układ"
Zaczyna się mówić o "Trzcianeckim Układzie" stojącym za pomysłem na Powiat.

"Trzcianecki Układ" ten stać ma jakoby ponad wszelką rzeczywistością, ponad partiami i polityką, odrzuca wszelką bezinteresowną działalność i tylko "chciwie" patrzy na otaczający świat i zachodzące w nim wydarzenia.
W takiej rzeczywistości "Trzcianecki Układ" traktuje mieszkańców z góry jako bezkrytyczną masę.
Reaktywacja Powiatu to pomysł Układu na jeszcze więcej władzy.
Więcej władzy Układu a mniej władzy mieszkańców.

Przeciw "Trzcianeckiemu Układowi" i jego bzdurnemu i szkodliwemu kierunkowi zdecydowanie występują mieszkańcy Trzcianki stojący po słusznej, dobrej i uczciwej stronie. Po prawej stronie.
W imieniu rzeczywistej indywidualności ludzkiej - pojedyńczego, bezbronnego mieszkańca, obywatela Trzcianki, gnębionego przez grupę trzymającą władzę i Układ, żądają oni nie ochłapów z pańskiego stołu, lecz walki o lepszy ustrój społeczeństwa, lepszy ustrój naszej gminy.

W mieszkańcach zaś widzą oni tę siłę, która ma w sobie wolę walki o inną Trzciankę i która jest zainteresowana wyrwaniem się z uścisku "Trzcianeckiego Układu".

My, szczerzy prawicowcy, prawdziwi ludzie Kościoła Świętego...

To tylko świętojebliwi mogą być prawicowcami??? Znaczy, że jak was wybierzemy to popłynie z naszych podatków więcej kasiorki dla kościółka? Niedoczekanie wasze!

Z resztą się zgadzam.

 

Mjolnir, twój kościół tzw święty jest plagiatem z sumerii, babilonu i egiptu. Wszystkie twoje święta są skradzione od tzw pogan. Od kiedy ignorancja starożytnych kultów astrologicznych jest powodem do dumy i pychy?  Prawdziwi słowianie ginęli w powstaniach świeckich przeciw okupacji rzymskiej. Nie pieprz głupoty "Nie o taką Polskę walczyliśmy." Jesteśmy państwem wasalskim gdzie mniejszość ciemnogrodu wymusza całości haracz na cel okupantów, i zagraniczynch prawodawców.

Strony

 

Reklama