Jesteś tutaj

Czy jesteśmy państwem totalitarnym?

Tym razem medycyna. Pewien wpis z Fb w sprawie która zostało w mediach nazwana "porwaniem noworodka". Na pewno? Czy w Trzciance byłoby tak samo?

BIAŁOGARD K/KOŁOBRZEGU i KOSZALINA
OGRANICZENIE PRAW RODZICIELSKICH DZIEŃ PO PORODZIE

Ogromny sukces Ministra Zdrowia, Prezesa Naczelnej Izby lekarskiej, Głównego Inspektora Sanitarnego i Rzecznika Praw Dziecka.

Dzięki licznym wystąpieniom publicznym wyżej wymienionych, dzięki ich szantażom i zastraszaniu, w Polsce władzę rodzicielską nad dziećmi przejmują funkcjonariusze medyczni.

Dnia 14.09.2017, w zachodniopomorskim (Białogard) pewnemu młodemu małżeństwu urodziło się dziecko. Poród bez powikłań, dziecko zdrowe, 37 tydzień (może 10 dni więcej?) tylko gratulować. Normalna, porządna, spokojna rodzina. Dnia 14.09.2017 Sąd Rodzinny postanowił wszcząć z urzędu postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej.
Dnia 15.09.2017 Sąd Rodzinny odbył o 8.00 rano posiedzenie w budynku Szpitala, na którym wydał Postanowienie o OGRANICZENIU WŁADZY RODZICIELSKIEJ matki i ojca dziecka w zakresie decydowania o stosowaniu świadczeń zdrowotnych u noworodka oraz ustanowił nadzór Kuratora.
Kuratorem została ustanowiona pewna Pani adwokat. Sąd upoważnił ją do wyrażania zgody na stosowanie świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej nad noworodkiem.

Powód ingerencji Sądu Rodzinnego w życie tej rodziny? Patologia, nałogi, bieda, brak warunków, choroby, przemoc? Może kwestie ratowania życia? Dziecko potrzebowało inkubatora? NIE. Normalne, spokojne, porządne małżeństwo z dobrymi warunkami, żadnych nałogów, patologii, konfliktów z prawem, biedy. Dziecko zbadane po porodzie, zupełnie zdrowe.
Powód jest tylko jeden. Funkcjonariusze medyczni donieśli do sądu rodzinnego, już w kilka godzin po porodzie, że rodzice nie zgodzili się na zaszczepienie ich dziecka przeciw BCG i WZWB, oraz podanie Wit K w zastrzyku. 
To jest jedyny powód ograniczenia praw rodzicielskich. Zgodnie z wolą urzędników wymienionych w tytule. Na pewno są z siebie zadowoleni i świętują sukces.
A młoda rodzina? Zastraszona, zszokowana totalitaryzmem medycznym, nie mogąca uwierzyć w rozmiar bezprawia, zamiast przeżywać najszczęśliwsze chwile w życiu i cieszyć się potomkiem – ukrywa się ścigana przez policję. Mama, zamiast w spokoju dochodzić do siebie po porodzie, karmić, tulić i pielęgnować noworodka – przeżywa najstraszniejsze chwile w życiu. Oczywiście urzędników medycznych nie obchodzi jak taki ogromny stres wpływa na matkę i dziecko, jakim jest zagrożeniem ich zdrowia. 
Sąd próbował zignorować ojca, nie pozwolił na nagrywanie sprawy odbywającej się poza siedzibą sądu – w szpitalu, nie dał szansy reprezentacji przez adwokata, nie pozwolił zadawać pytań świadkom, nie dał możliwości przedstawienia żadnych dowodów. Teraz tata chroni dziecko i matkę najlepiej jak może i potrafi. Przebywają w bezpiecznym miejscu.
NA RAZIE. 

TYLKO W POLSCE IW BUŁGARII SZCZEPI SIĘ NOWORODKI W PIERWSZEJ DOBIE ŻYCIA BCG I WZWB !

Już odpowiadam Panu na zadane pytanie. Generalnie nie oglądam TV od jakiś 5 lat. Materiały jakie czasami zobaczę są najczęściej na YouTube lub facebooku. Ich poziom odnosi się często do materiałów sponsorowanych. Co do wyborczej - dodam jeszcze do niej "Fakt" i mamy ciekawą mieszankę tekstów napisanych na zlecenie. Stąd podałem te przykłady.
TV Republika, Trwam czy Radia Maryja również nie oglądam / nie słucham. :)
Pozdrawiam.

Na czyje zlecenie pisze GW, na czyje zlecenie pisze Fakt, na czyje zlecenie tworzy programy TVN, Polsat, TVP, na czyje zlecenie piszą w np: DoRzeczy, wSieci, czy produkują agitki pisowsko katolickie w TVTrwam, czy TV Republika, na koniec: na czyje zlecenie pracuje Pan, panie Pochylski?..Jeżeli Pan zna odpowiedzi na te wszystkie proste pytania..chętnie poczytamy....Pan w poście wyżej sugeruje, że odpowiedzi Pan zna..w końcu uważa się Pan za dziennikarza i pisze Pan tylko o faktach zweryfikowanych, zgodnie ze sztuką dziennikarską..mam, niestety nikłą nadzieję, że tak jest w istocie..!!
PS. W przeciwieństwie do Pana czasem oglądam w/w tv, czasem czytam w/w tygodniki,..po to by mieć, przed wyrażeniem własnego poglądu, wiedzę o poglądach innych, z którymi mi nie po drodze.....

Panie Pochylski bądzmy poważni przecież z Pana wpisów  jasno wynika po której jest pan stronie.Wyborcza TVN Fakty są be a TVP Republiki i Trwam "również"  nie oglądam.

Nie jest problemem, że Pan Pochylski nie ogląda żadnej tv. Problem jest, że dziennikarz Pochylski nie ogląda tv. Prawdziwy, z krwi i kości, dziennikarz ogląda dużo i interesuje się wieloma problemami.

No i trafiłeś mnie teraz. Chcesz abym nabawił się depresji? ;( :P
Panie "sailor", nigdy nie interesowałem się tym "co na mieście gadają" - szczególnie kręgi Pańskiego pokroju (bo zapewne z takimi ma Pan styczność).
Zdaję sobie sprawę z tego, że jako osoba publiczna jestem poddany opinii, lecz nie potrafię siedzieć cicho i o problemach zawszę mówię wprost.
Co w Pańskim przykładzie jest jedynie chowaniem się za "wirtualnym nickiem". Może przedstawi się Pan, jeśli ma tyle odwagi? Podobno tu każdy się zna - powiem szczerze, nie często zabieram głos na forach i nie interesuje się tym, kto za jakim nickiem się chowa.
To jak drogi Panie? Pytanie chyba retoryczne. :)

Chciałbyś, pewnie nie ty jeden.

Wiesz po co powstały nicki? Po to żeby jakiś baran się później na kimś np. w gazecie nie mścił.

Zresztą koniec dyskusji. Wyraziłem się jasno co sądze o idiotach z ruchów antyszczepionkowych.

Żegnam.

 

Strony

 

Reklama