Beach Party Gramy z Sercem
Nie sposób przecenić tej imprezy ani jej przechwalić. Pełny szacun dla organizatorów.
Jest jednak pewne drobne "ale", taka mała łyżeczka dziegciu...
Trwała do 5 rano. Muzyka, czy raczej jazgot jak określają okoliczni mieszkańcy nie pozwalał spać. I nie sama głośność była najbardziej uprzykrzająca, lecz ciągłe zmiany natężenia. Miało się wrażenie, że ktoś zdrowo podpity ciągle podchodzi do regulatora głośności i go przestawia na maksa. Następnie inna osoba, "skręca" gałkę głośności. I tak do 5 rano.
Wiem wiem....., trzeba być bardziej wyrozumiałym....
Forum:
- Czytaj dalej wpis Beach Party Gramy z Sercem
- 7 komentarzy
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz