Trwa w Polsce dyskusja na temat zanieczyszczenia powietrza spalaniem śmieci i innego dziadostwa. Dotyczy ona nas wszystkich, gdyż obojętnie kto tym pali narażeni jesteśmy wszyscy. W związku z tym, że trwają w naszej gminie kontrole mieszkańców, czym palą w piecach, trwa dyskusja jak wielkie mają być kary dla spalających butelki plastykowe czy inne surowce niekoniecznie do tego przeznaczone nietrudno przewidzieć efekty takiej akcji. Gdy ktoś chce spalić śmieci to je spali, choćby w nocy czy w święto i nikt mu nie przeszkodzi.
Chcę poddać pod dyskusję inne rozwiązanie....
Nie karanie, a umożliwienie niekoniecznie najuboższym dostęp do tańszego opału. Widzę tu rolę radnych, aby znaleźli niekoniecznie w budżecie gminy pieniądze na zakup drewna czy innego paliwa i zaproponowali je np. delikwentom notorycznie palącymi plastykami. We współpracy z leśnikami, drewo można by zapewne pozyskać taniej ....
Trzcianka lasami stoi i z tego co wiem nadleśniczy trzcianecki otwarty jest na wszelkiego rodzaju inicjatywy mające na celu ochronę szeroko pojętego środowiska.
Rzucam ten pomysł na forum i spodziewam się konstruktywnej dyskusji, gdyż uważam że problem z powietrzem mamy poważny i wszelki inicjatywy, aby to zmienić, powinny obchodzić samorządowców w naszej gminie.
Kadencja obecnych radnych trwa już dwa lata i jak na razie szaleństwa z inicjatywami nie ma. No chyba, że te dotyczące zawodowych problemów radnych z ich miejsc pracy. lecz to niekoniecznie powinno stanowić sedno ich zaangażowania...
Dlaczego radni? Dobre pytanie... Chyba to właśnie oni powinni zająć się problemem... przynajmniej tak uważam...
Liczę na rozwinięcie tematu, bądź inne propozycje...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
Jeden z wariantów...
Można by na przykład proponować "złapanym " na spalaniu delikwentom proponować kupno tańszego drewna w zamian za zobowiązanie do kilkuletniego niepalenia plastykami pod rygorem dopłaty do rynkowej ceny wraz z wysokim mandatem.
Podobnie innym chętnym użytkownikom proponować na podobnych warunkach...
Jakoś nikt się nie kwapi... :-)
A szkoda. Wracając do tematu...
Można nie bawić się w wydawanie drewna i dopłacać żywą gotówkę do zakupionego drewna w zamian za zobowiązanie...
Od jutra zaczynam palić plastikowe butelki
Od jutra zaczynam palić plastikowe butelki. W następnym sezonie grzewczym będę miał tańszy opał :)
Jakaż wspaniała przenikliwość Kocur...
I zrozumienie tematu, wprost modelowe :-)
Polakom nie potrzeba wroga zewnętrznego, wystarczy zaproponować jakąkolwiek inicjatywę i czekać na oponentów, którzy nic do dyskusji nie wnoszą, ale do powiedzenia mają "łokropnie" dużo...
Wyłącz ten pouczający ton, to
Wyłącz ten pouczający ton, to po pierwsze.
Po drugie - jak z Tobą sensownie dyskutować, jeśli piszesz elaboraty, a po godzinie je moderujesz i zupełnie zmieniasz ich treść?
Zanim zaprzeczysz zaznaczam, że mam zrzut ekranu Twojego oryginalnego posta. Tego nas nauczyłeś - trzeba zbierać dowody, bo się potem bezczelnie wypierasz. I Ty się dziwisz, że nikt nie chce wchodzić z Tobą w dyskusje?
Nie chcesz? nie musisz...
Nie zmieniam treści, lecz faktycznie ją moderuję. Piszę na żywo i często gdy przeczytam to po chwili staram się to "udoskonalić".
To po pierwsze.....
Po drugie weź sobie coś na uspokojenie....
Zaproponowałem pewną koncepcję rozwiązania problemu, a ty ją hejtujesz ile wlezie. Nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia to może podaruj sobie i ..... zbieraj dalej często robocze wersje moich wpisów :-) Widzę iż bawi cię to....
...tu chyba nie chodzi o hejt
...tu chyba nie chodzi o hejt...ale Frant, krzywisz się na samą myśl o 500+ a tu chciałbyś kolejne granty rozdawać ;))))
Jeżeli Twoja propozycja przeszlaby w Radzie to mimo "żem" niewinny, na drugi dzień dzwonie z "samopodpierdoleniem"... i jeszcze sąsiada podkapuję... żeby chłop miał lżej ;)
Deputat proponuję utworzyć z drzew wyciętych przez UM na swoich terenach ;)
hm... nie hejt... a co?
Doceniam Twój dowcip Sys.....
Jednak to tylko krytykanctwo.... Może spróbujesz zastanowić się nad problemem i zaproponować cośkolwiek...
Nie jestem przywiązany do mojej propozycji... Martwi mnie, że muszę to wdychać ...
Można podyskutować, ale nad konkretnymi propozycjami. Nie podoba Ci się moja... masz inną? Przechodzę często "Twoją" ulicą i tam też z czystością powietrza nietęgo...
Masz dzieci?.... zadbaj o przyszłość dla nich....a przynajmniej spróbuj zmierzyć się z tematem...
Walka z zanieczyszczeniem powietrza to długotwrwały proces i niezbyt atrakcyjny dla decydentów, od czegoś trzeba zacząć....
Tak na marginesie, to zdecydowanie ważniejszy temat niż basen...
Entuzjastów nie widać i nie słychać... Za to krytykantów.....
... bo to co proponujesz jest
... bo to co proponujesz jest nie do wykonania i trochę bez sensu ... zadaleś pytanie , odpowiedź mogła się Tobie nie spodobać - rozumiem ;)
Czy mam lepszy sposób ? - Jasne !
Bogatsze społeczeństwo które ma na tyle pieniędzy, że nie musi zastanawiać się jak przeżyć zimę i nie zbankrutować. Prawda jest taka że jakieś 50% ludzi w Trzciance musi sobie wkalkulować zimę z wielomiesięcznym wyprzedzeniem - i czasem jest to wydatek wręcz strategiczny.... a że węgiel najmniej w tym momencie kosztuje to nie dziwi fakt, że potem wdychamy syf i wzdychamy...
...jak wiesz dzieci mam ;) - Ich przyszłość to j.angielski, niemiecki lub rosyjski i bilet na "dobrą wróżbę" gdzieś w spokojniejsze kraje...
Filozofia Franta - napisać
Filozofia Franta - napisać dowolną bzdurę, czyli jak sam zgrabnie to nazywa [cośkolwiek], a inni niech dyskutują.
W domyśle niech chwalą. Bo każde inne zdanie to krytykanctwo.
Strony